Bleach PBF Game
Wielce oświecony GM
-sky to juz jest koniec. - warknela Ami.
-Zgadzam sie - odpowiedziala sky, pstryknela palcami i przy Ami pojawila sie 3 espady i dwoch shinigami. - Heh samodzielnie zdobyłam Hueco Mundo, zaczęla się opentańczo śmiać. Nagle wszystko dookola stalo sie czerwono-krwiste, wszyscy co byli pod kontrola sky staneli w miejscu. - Grande Cero - powiedzial glos znikad i jasne swiatlo nie wiadomo kiedy trafilo w gimnastyczke i cna miejscu, gdzie ona stala, zostal sam popiol.
Offline
Wielce oświecony GM
-Nie, dlaczego - widziales rozpacz w oczach sky. Ze sklepienia zeskoczył ten sam osobnik co nie tak dawno zaatakował Ami.
Offline
Wielce oświecony GM
-sky stałaś się nudna, póki było ciekawie pozwalałem ci działać, ale cóź zawiodłaś mnie.
-Ale, jak ty to zrobiłeś....ta technika - rozpaczała sky
-Ta technika miała za zadanie służyć do zabicia Ami, zamyka czas dla istot, ale zależnie od siły woli można się jej przeciwstawiać, jednak jednostki zahipnotyzowanie nie mają wolnej woli to też są zawieszone w pętli czasowej.
-Chcesz ze mną odejść - usłyszałeś w myślach głos sky.
Offline
Wielce oświecony GM
<Nie jesteś>
-Lubię cię, moge dać ci siłe mojego zakonu
Offline
- Za tę samą cenę co ty? Nie ma szans - odpowiadam telepatycznie.
- Co więc się zaraz stanie? - Rzucam do stojących w sali, skoro sytuacja wygląda patowo.
Offline
Wielce oświecony GM
Nagle pod sky pojawia się chmura różowego dymu.
-Jeśli będziesz chciał zyskać prawdziwą siłę bez względu na wszystko, wezwij mnie - usłyszałeś w myślach.
Offline
Wielce oświecony GM
Nie dostrzegasz w niej sky, kolory wokół wracają do normalności. Gwarzista wylądował tuż przed Ami z wyciągniętym mieczem.
Offline
Wielce oświecony GM
Sora leżała na ziemi, jak i inni kontrolowani przez sky.
-Nie tym razem - powiedział gwardzista i schował miecz. - Łap - rzucił w twoim kierunku cukierka. - To zlikwduje twoją psioniczną więź z sky. Użyj, jak będziesz chciał. - powiedział ci do ucha i skoczył spowrotem w kierunku sklepienia.
Offline
Wielce oświecony GM
-A co ma być? - zapytała zdziwiona pytaniem.
Offline