Bleach PBF Game
Tak więc ide i ide,ide ...
Offline
Wielce oświecony GM
Wszędzie były zgliszcza, w oddali dostrzegłeś szpital polowy.
-Nudzi mi się - powiedziała Yachiru, kopiąc cię w plecy i ciągnąc za włosy.
Offline
- Ała! Poczekaj jeszcze chwile moze kogos znajdziemy. - powiedziałem starajac sie ja uspokoic.
Offline
Wielce oświecony GM
-Kogo ty chcesz tutaj znaleźć? - zapytała, kopiąc cię po raz kolejny. Wszędzie panowała przerażająca cisza, zgrywająca się z krajobrazem po bitwie.
Offline
- Bo ja wiem ? Robote ... Jakiś znajomych... - Powiedziałem niecierpliwiąc się czy kogos znajde.
Offline
Wielce oświecony GM
-Przecież wszyscy są, albo w szpitalu, albo martwi! - krzykneła ci do ucha Yachiru.
Offline
- Napewno nie wszyscy ... Naprzykład ja nie jestem ty nie wiec i ktos tez musiał nie zostac ranny.
Offline
Wielce oświecony GM
-A tam - kopneła cię dwa razy. Z oddala zauważyliście Hikari Nakate siedzącą w pozycji lotosu, z zanpakuto na kolanach. Miała na sobie kapitańskie haori.
Offline
Podszedłem i zaczałem - Witaj pani kapitan.
Offline
Wielce oświecony GM
-Odejdź, albo cię zabije - odpowiedziała otwierając jedno oko, nie ruszając się z pozycji.
Offline
-Ale dlaczego ? Co ja zrobiłem ? To ja Shinigami nie jestem twym wrogiem... - Dyskretnie czekam na Yachiru i jej ratunek.
Offline
Wielce oświecony GM
-Przeszkadzasz mi. Przy okazji naruszasz moją prywatną przestrzeń. - powiedziała nie zmieniając pozycji a jedynie biorąc głęboki oddech.
Offline
Odchodze bojąc sie że o własne życie.
Offline
Wielce oświecony GM
Podchodzi do ciebie Yachiru i wskakuje ci na ramię.
-Jak ja jej nie lubię. Jest taka sztywna i irytująca. - powiedziała i pokazała język w jej kierunku
Offline
- Masz trochę racji jest irytująca ... - Powiedziałem również wystawiajac jej jezyk na pozegnanie.
Offline