Bleach PBF Game
Wielce oświecony GM
Koło twojego nosa przeleciała igła senbon robiąc ci idealna ranę na naskórku, która odrazu zaczyna krwawić.
-Nie jestem głucha. - krzyknęła Hikari siedząca 50 metrów dalej. Tak po za tym ta igła była pokryta specyfikiem anty-K, który powstrzymuje krzepnięcie krwi.
Offline
Użytkownik
Zatrzymuję się i rozglądam.
Offline
Wielce oświecony GM
Widzisz to co jest napisane powyżej. (Czekamy na Pazu.)
Offline
- Ałłł !!!! Ja tu próbuję być miły a co człowiek dostaje wzamian ? Igłą w twarz ...- Łapię się za ranę.
Offline
Wielce oświecony GM
-Obgadując mnie za plecami, widocznie mamy rożne definicje bycia miły - powiedziała Hakari.
-Witaj Sai-Kun - krzykneła Yachiru do Takamoriego
Offline
- Różne definicje tak bo ty odrazu wbijesz miecz w plecy ja chociaż próbuję rozmawiać. - Robię soczystego face palma.
Offline
Użytkownik
- Witajcie...Hikari, Yachiru - powiedziałem wykonując ukłon w ich stronę. - Kachigen...trochę czasu minęło od naszego ostatniego spotkania - powiedziałem witając go ciepłym uśmiechem.
Offline
- O młody ... Witaj ! - Odwzajemniłem jego uśmiech.
Offline
Wielce oświecony GM
-Mogłabym cię zabić, gdyby nie to, że medytuje, po za tym co wasz się tyle zleciało? - spytała z wyrzutem Hikari. Krew nadal ci leciała i to z dość dużą siłą
Offline
- Nie macie czegoś na zatamowanie krwawienia ? - Zapytałem z nadzieją
Offline
Użytkownik
- Mam maść regenerującą. Możesz spróbować. - sięgam do kieszeni po maść, wyciągam i rzucam Kachigenowi.
Offline
Łapię i smaruje rane.
Offline
Wielce oświecony GM
Rana się zagoiła, aczkolwiek poczułeś ogromy ból. Zauważyliście, że w waszym kierunku zmierza kapitan głównodowodzący i kapitan Kyoraku.
Offline
Użytkownik
Odwracam się w kierunku, z którego przybywali kapitan głównodowodzący i kapitan Kyoraku. Czekam na rozwój sytuacji.
Offline